Wielanocne życzenia

Właśnie zastanawiałam się, jak tu ładnie sklecić jakieś życzenia

Kartka z życzeniami od portalu, dla którego pisuję:)))

dla Was od serducha, ale stwierdzam, że wszystko zostało już powiedziane, poza tym, co roku życzymy sobie w zasadzie tego samego, a że humor to moje trzecie imię, znalazłam zatem - specjalnie dla Was - pewien odlotowy wierszyk:)))

Wspomnienie z łezką w oku...

Ala na scenie w czasach gimnazjalnych:)))

Kiedy wczoraj zamieszczałam tekst i zdjęcia nadesłane przez Alicję Cybulską, puchłam z dumy. Dlaczego? - zapyta ktoś. Przecież nigdy nie uczyłam w Lisewie czy Palczynie. Nie, nie uczyłam, ale uczyłam młodzież z Lisewa, Palczyna i okolic. Przez trzy lata uczyłam też języka polskiego Alę, która w złotnickim gimnazjum uczęszczała również na zajęcia koła teatralnego, recytowała wiersze i odnosiła w tych dziedzinach znaczące sukcesy na skalę wojewódzką.Teraz jestem więc dumna, że i ona pielęgnuje młode talenty. Tym bardziej, że ja chwilowo (mam nadzieję) wypadłam z obiegu.

Pełznie wiosna, pędzą problemy...

Od kilku godzin męczę się nad opublikowaniem 7 zdjęć, które do swojego artykułu dołączyła Alicja Cybulska i ZONK! Zdjęcia do galerii wstawiłam, ale link mi nie wchodzi na blogu. Znaczy wchodzi, ale się nie zapisuje na stałe, wybija mi "Popraw błędy w formularzu". Tropię te tajemnicze błędy, ale ja takowych nie widzę...

W związku z tym poniżej zamieszczam nadesłane zdjęcia. Nacieszcie oczyska i podziwiajcie młodych, utalentowanych obywateli naszej gminy. 

Ponieważ jedną fotkę opublikowałam już przy artykule, więc poniżej sześć pozostałych.

Dzieciaczkom oraz ich mentorom gratuluję, zaś Alicji pięknie dziękuję:)))

Recytowali z sukcesami!

Fot. nadesłana przez Alicję Cybulską

23 marca uczniowie ze Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich z Lisewa Kościelnego, Palczyna, a także reprezentanci naszego Gimnazjum mieli możliwość zaprezentowania swoich zdolności recytatorskich podczas Powiatowego Konkursu Recytatorskiego, organizowanego corocznie przez Kujawskie Centrum Kultury w Inowrocławiu. W tym roku młodzi artyści mogli prezentować swoje zdolności na deskach Inowrocławskiego Teatru Miejskiego. Konkurs podzielony został na 3 kategorie: turniej recytatorski, ilustratorski oraz turniej poezji śpiewanej. Nasi uczniowie brali udział w dwóch pierwszych kategoriach.

A co na stronie 9?

Kto czytuje regularnie mojego bloga lub też zakupił ostatni numer "Gminy w obiektywie", ten już wie! Nieuświadomionych informuję, że w pierwszej połowie marca cytowałam fragment mojego tekstu, który teraz postanowiłam zamieścić w całości. "Dzieło" owo jest moim kolejnym przyczynkiem do dyskusji o nietolerancji i plotkarstwie. 

Serdecznie zachęcam do komentowania:)))

Współczesne refleksje o tolerancji i plotkarstwie, czyli na tropie tajemniczych ciąż…

Od wielu lat słyszę, że Sabina jest w ciąży! Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta ta jest już po pięćdziesiątce, dzieci ma dorosłe i ani myśli o kolejnym potomstwie. Skąd wiem? No nie, nie z plotek. Od Sabiny! Czasami po prostu szczerze rozmawiamy i dziwimy się ludzkiej fantazji.
Jesienią ubiegłego roku Sabina wpada do mnie podekscytowana, od progu wołając: Małgorzata! Małgorzata! Słyszałaś? – uśmiecha się do mnie z błyskiem w oku.

O numerze 9. raz jeszcze, czyli ciekawe rozmowy na stronach: 8 i 14

Od lewej: p. Marek Rosa, p. Józef  Wilczyński

Każdego zapewne interesuje co innego i na co innego zwraca uwagę w gazecie. Numer 9. już na dobre zagościł, a właściwie rozgościł się w punktach handlowych naszej gminy. Moim zdaniem, jednymi z bardziej interesujących są te strony, na których zostały opublikowane rozmowy z panem Markiem Rosą z Gniewkówca (str. 8) oraz panem Józefem Wilczyńskim, który - choć obecnie mieszka w Nowej Wsi Wielkiej - przez 29 lat pełnił funkcję sołtysa Broniewa (str. 14).

To właśnie losy pojedynczych ludzi, ich rodzin tworzą historię, którą warto poznawać, ponieważ to nie opowieści papierowych bohaterów, ale ludzi z krwi i kości.

Poniżej fragmenty tych historii.

Piękną zimę mamy tej wiosny:(

Fot. Katarzyna Czerzniak-Gręźlikowska

A tak czekałam na wiosnę, marzyłam o słonku, świergotaniu ptaków, zapachu pierwszych kwiatów i tym podobnych wiosennych ekscesach...  Nawet przebiśniegi zamieściłam jako zdjęcie główne, aby przywabić wiosenne klimaty! A tu zonk! Zima na całego, śnieg pada, mroźno i nawet w domu człowiekowi to i owo podmarza (nie będę się wyrażać, dzieci mogą czytać albo inni nieletni!). Teraz też dreszcze mi spacerują po plecach.

Kilka dni temu otrzymałam od Przemka Czerzniaka kolejne zdjęcia, które poczyniła jego siostra - Katarzyna Czerzniak-Gręźlikowska, szkoda, że tak mało, bo tylko trzy, ale doskonale obrazują one stan naszej "wiosennej" przyrody. I choć fotografie zaiste urokliwe, to jednak zimowe...

Historia straży pożarnej...

Fot. z Kroniki Lisewa Kościelnego

Jak wiadomo, strażak to zawód cieszący się największym zaufaniem społecznym. Wiadomo, człowiek niosący pomoc innym i narażający dla nich swoje zdrowie oraz życie, zasługuje na zaufanie i szacunek.

Była już historia Straży Pożarnej w Złotnikach Kujawskich, a w najnowszym numerze "Gminy w obiektywie" nadszedł czas na dzieje Straży Pożarnej w Lisewie Kościelnym. Możecie o nich poczytać na stronie 5. obecnego w punktach handlowych naszej gminy wydania. Artykuł został okraszony przez autorkę historycznymi zdjęciami, pochodzącymi z Kroniki Lisewa Kościelnego,

A oto fragment tej interesującej pracy: 

Kolejne zdjęcia z majówki 2007

Fot. M.M.M.

Wreszcie się zmobilizowałam i dodałam 45 kolejnych fotografii z majówki 2007 roku. Trochę się naczekaliście, ale za to teraz można pooglądać:)

Tym razem większość fotografii ukazuje nauczycieli wychowania fizycznego i wręczanie nagród za osiągnięcia sportowe.

Może ktoś odnajdzie na tych zdjęciach siebie albo znajomych. Można też tak po prostu sobie pooglądać, dla czystej przyjemności:)))

Więcej śniegu...

Fot. J.K.

Nareszcie udało mi się zamieścić pozostałe zdjęcia Asi Kłos z gór. Mam nadzieję, że nie przyniosą one ze sobą śnieżycy. Po opublikowaniu poprzednich powróciła do nas zima. Niektórzy cieszą się z tego powodu, inni łypią złym okiem, ale jedno jest pewne, jeszcze kilka tygodni i kwiecień, święta, wiosna! Żyć, nie umierać!:)))

Hiobowe wieści...

Niestety, jeśli ktoś dopytywał już w sklepach o upragniony numer dziewiąty "Gminy w obiektywie", srodze się zawiódł! Jednakże niech nie leje hektolitrów łez i nie rozdziera szat, wydanie z przyczyn obiektywnych bowiem ujrzy światło dzienne w poniedziałek, jest więc na co czekać przez cały weekend:)))

A w marcowym numerze będziecie mogli przeczytać również moje teksty - to dla koneserów mojej twórczości, że tak powiem nieskromnie:)))

Dzień dobroci dla Kobiet:)))

Fot. Joasia Kłos

Od lat towarzyszy mi nieodparte wrażenie, ze 8 marca nie jest Dniem Kobiet, ale Dniem dobroci dla Kobiet. Pamiętam jeszcze czasy PRL-u, kiedy to obdarowanie niewiasty goździkiem w tym dniu było obowiązkiem każdego mężczyzny, a szczytem elegancji wydawało się zdobycie dla swojej Pani tulipana. Tamte obrazki przypomniały mi się kiedy TVP pokazała polityków usiłujących wręczyć kwiatki swoim sejmowym koleżankom, które w popłochu umykały w siną dal... 

Duży biały sczyt...

Fot. Joasia Kłos

Joasia Kłos udostępniła nam fotograficzne pokłosie swojej wyprawy na Kasprowy. Uwaga! To być może ostatnie białe szaleństwo tej zimy, a biel ta jest zaiste porażająca.

Kilka godzin temu dodałam do galerii pierwszą turę fotografii, drugą postaram się dodać jutro.

Taka ilość śniegu przypomina mi zimę stulecia, bodajże w 1979. Wtedy śnieg sięgał komina mojego domu, zajęcia w szkole zostały zawieszone na 2 tygodnie, tylko sanki i błoga wolność:))) Pamiętam, ze przechodziłam po śniegu nad płotem i w ogóle było czadowo:)))

Uwaga! Numer 9. nadchodzi:)

Upragniony numer 9

Już w piątek (akurat w dzień Dobroci dla Kobiet) w punktach handlowych naszej gminy zagości dziewiąte wydanie "Gminy w obiektywie". I tym razem redaktor Barbara Gawrońska - mimo bolesnej kontuzji - spisała się na medal. W najnowszym numerze znajdziecie wiele ciekawych informacji i artykułów, okraszonych zarówno archiwalnymi, jak i najnowszymi fotografiami.

Cóż mogę polecić w najnowszym wydaniu? Mogłabym powiedzieć: Wszystko! Zwrócę jednak uwagę Wam - umiłowani Czytelnicy - na to, co mnie m.in. szczególnie zaciekawiło, czyli:

- Tuczyńska "Koza" (s. 2)

- Straż Pożarna w Lisewie Kościelnym (s. 5)

- Rozmowa z Markiem Rosą z Gniewkówca (s. 8)

- Świat nastolatki - wiersze Izabeli Frankowskiej (s. 12).

Poza tym warto się dowiedzieć, o czym pisze Zbigniew Tylkowski do redakcji gazety za pośrednictwem poczty elektronicznej (s. 7) oraz co zrobili naszemu wójtowi radni podczas sesji 26 lutego (s.10).

Ostatni dzwonek!

Wspomnienie ferii w Gniewkówcu ("Gmina..." nr 8)

Jeszcze tylko jutro, no... i może w czwartek będzie można zakupić ósmy numer "Gminy w obiektywie". Kto  go nie nabył, może naprawić ten błąd:)))

Z kupowaniem gazety wiąże się pewna anegdota, którą pragnę tutaj przytoczyć. Jedna moja znajoma, która czasami zakupuje egzemplarze dla mnie lub dla moich przyjaciół, ostatnio "zrobiła do mnie oko" i powiada: "Pani Małgosiu, tyle razy kupowałam tę gazetę, a jeszcze ani razu nie czytałam..."

Tu nastąpiła dość długo chwila oczekiwania i moje chłodne: Doprawdy?