środa, 31 lipca 2013

AIRSOFT

Jest to sport, jak najbardziej bezpieczny, a przy tym bardzo wciągający. Polega on na symulacji
Zdjęcie z archiwum grupy
działań wojskowych. Przyciąga coraz więcej osób, wciąż zyskuje popularność w Polsce i na świecie.


Janek, Piotr 1, Piotr 2, Bartek i Adam są członkami jednej z grup, uprawiających airsoft. Warto dodać, że grupa ta ma swoją nazwę: PIERWSZA INOWROCŁAWSKA DYWIZJA PIECHOTY. - Inowrocławska, dlatego że każdy  w tej grupie jest w jakiś sposób związany z Inowrocławiem - tłumaczy Janek.  
Pytam Piotra 1, dlaczego wybrał akurat taki sport. Odpowiada, że jest to coś innego, nie jest nudno, a w przyszłości na pewno każdy chłopak pójdzie do wojska i jest to właśnie lekkie odzwierciedlenie tych pragnień.

wtorek, 30 lipca 2013

Dlaczego kobiety zarabiają mniej?


Mężczyźni zarabiają średnio o 20% więcej niż kobiety. Wiedzieliście o tym? Największe dysproporcje widoczne są przy porównywaniu danych ze względu na wykształcenie. Czym wyższe wykształcenie, tym większe różnice. Kobieta profesor, doktor zarabia przeciętnie 67% pensji mężczyzny, magister – 65%, osoba z wykształceniem policealnym – 79%, ze średnim ogólnokształcącym - 85%, zasadniczym zawodowym – 71%, a podstawowym – 73%. Internetowe badanie wynagrodzeń przeprowadzane przez portal wynagrodzenia.pl potwierdziło dane GUS, wskazujące na płacową dyskryminację kobiet.

Silna grupa pod wezwaniem...

Pani Sołtys w całej krasie:)))
Mowa będzie o Radzie Sołeckiej Sołectwa Krężoły, z którą staniecie oko w oko, czytając naszą gazetę, a konkretnie stronę 11. Któż jest jej przywódcą? Oczywiście Pani Sołtys Wiesława Giersz, znana mi od lat niewiasta wielu przymiotów:)))
Przy okazji pozdrawiam gorąco cały klan Gierszów:)))
Poniżej natomiast zamieszczam sylwetkę Pani Wiesławy. Reszta Rady oczekuje na stronach "Gminy w obiektywie":)))

Przedstawiamy: Rada Sołecka Sołectwa Krężoły

Mimo braku przychylności ówczesnych władz, w roku 1988 powstaje sołectwo Krężoły. Inicjatorem powstania był jego pierwszy sołtys Ryszard Piątkowski, Anna Flicińska, Stanisław Marek oraz Jerzy Lewandowski.

Sołtys Wiesława Giersz

poniedziałek, 29 lipca 2013

Tym razem o Tarkowie...

Gorąco polecam również drugi artykuł na temat historii, tym razem Tarkowa Górnego,
zamieszczony na stronie 10. "Gminy w obiektywie" (nr 13). Autorem tekstu jest Pan P. Woźniak.
Mieszkając w Dobrogościcach, często wybierałam się na długie spacery, m.in. właśnie do Tarkowa, nigdy jednak nie zdawałam sobie sprawy z faktu, iż osada ta ma tak długą historię.
Miejsca, w których żyjemy czy o które się ocieramy, warte są bliższego poznania, tym bardziej, iż wiążą się z nimi historie ludzi, poświęcających tej ziemi swoje życie.
Oto fragment artykuły, do lektury którego zachęcam.

Krótki zarys dziejów Tarkowa Górnego

Tarkowo Górne – jest położone 5 km na północ od Złotnik Kujawskich. W przeszłości wieś występowała pod nazwą Tarkowo. Najstarsze ślady osadnictwa w rejonie tej wsi są związane z kulturą pucharów lejowatych z II połowy IV tysiąclecia p.n.e. Z okresu około 2800-2500 lat p.n.e. pochodzi gliniane wyobrażenie czterokołowego wozu znalezione w Tarkowie na stanowisku 50. Do kultury amfor kulistych zaliczany jest „skarb bursztynowy” znaleziony w tej wsi na stanowisku 66.

Historia pewnego śmietnika...

Rzecz dzieje się obecnie. Mam koleżankę, której śmieci do 1 lipca wywoziła inna firma niż ta, która obecnie
Zawsze lepiej upajać się wonią...  (fot. A.Gawrońska)
obsługuje teren naszej gminy. Za wywóz śmieci segregowanych nie pobierała opłat i pod koniec czerwca po nieczystości już się nie zgłosiła. W pierwszy wtorek miesiąca nowa firma również nie wywiozła jej worków ze śmieciami. O dodatkowym wywozie śmieci zaś dowiedziała się dopiero po fakcie.
I tak od ponad miesiąca nikt jej nie obsługuje. Niedługo przyjdzie jej zapłacić "haracz" za śmieci, ale w zasadzie... za co... Usługi przecież nie było i to nie z jej winy.
Koleżanka ma tylko nadzieję, że w sierpniu "problem śmieciowy" zniknie.

niedziela, 28 lipca 2013

"Helenowo w historii"

Do drażliwego tematu śmieci oraz ich wywozu powrócę jeszcze jutro, a zapewne nie będzie to raz ostatni. Dzisiaj natomiast chciałabym polecić artykuł Pani Basi Gawrońskiej na temat historii Helenowa. Jego fragment znajdziecie poniżej. 
Ponadto na 6. stronie lipcowej "Gminy w obiektywie" można poczytać również informacje na temat przetargu na wywóz nieczystości z terenu naszej gminy oraz refleksje Pani Gawrońskiej na temat pierwszych dni działania nowej ustawy "śmieciowej".
Zachęcam do lektury.

HELENOWO W HISTORII
Na początku XX wieku na terenie wsi odnaleziono ślady prawdopodobnie średniowiecznego grodziska stożkowego z rowem. Znajdowały się tam resztki broni.

sobota, 27 lipca 2013

Góra śmieci i co dalej...

Teraz trzeba zbierać na wywóz...
Zapewne niektórzy z Was pamiętają mój post - jeden z pierwszych - który zamieściłam na blogu 16 października ubiegłego roku. Wyrażałam w nim radość z powodu ustawy śmieciowej, niestety, okazała się to euforia przedwczesna. Byłam naiwna, sądząc, że będzie lepiej... Jest, jak zwykle w takich przypadkach, czyli gorzej!
Przede wszystkim permanentne niedoinformowanie, wiadomości są nieprecyzyjne, np. kto wie, kiedy SANIKONT odbiera odpady segregowane? Na stronie firmy widnieje informacja, że dzisiaj, ale worki nadal stoją, czyżby zatem razem z niesegregowanymi? Z informacji zamieszczonej na stronie gminnej nie wynika czy razem, czy osobno.
Dla wielu osób odbiór śmieci raz w miesiącu to za mało, ale informacja o dodatkowym wywozie 23 lipca ukazała się tego samego dnia i to wcale nie rano. Ja zdążyłam w ostatniej chwili!

środa, 24 lipca 2013

Wyrazy najgłębszego współczucia...

Chciałabym złożyć najszczersze kondolencje rodzinie mojego ucznia, absolwenta Gimnazjum w Złotnikach Kujawskich - Piotra Franka, który kilka dni temu zginął w wypadku samochodowym. 
Kiedy tylko doszła do mnie ta wiadomość, przypomniałam sobie spokojnego, cichego chłopca, spoglądającego na mnie z ławki w rzędzie przy ścianie. Takiego go zapamiętam choć pewnie każdy ma inne wspomnienia o Piotrze i na pewno wiele osób znało go lepiej niż ja.

sobota, 20 lipca 2013

Znów o pierwszym roczniku...

Ale się przyssał... (Fot. P.Cz.)
Przemek Czerzniak, któremu dziękuję za pamięć i przesyłanie interesujących fotografii, również należy do rocznika pierwszych absolwentów Gimnazjum w Złotnikach Kujawskich.. Coś czuję, że znowu zmienię zdjęcie główne:))) Z fotografii Przemka na fotografię... Przemka. 
Dwa zdjęcia dołączam do tego wpisu, a trzecie wstawiam jako fotografię główną.

"Zachować pamięć"

Na stronie 5. aktualnego wydania "Gminy w obiektywie" możecie zapoznać się z
Migawki ze spotkania
przebiegiem pewnego  interesującego spotkania, które odbyło się w Szkole Podstawowej w Gniewkówcu oraz pooglądać zdjęcia gospodarzy, a także przybyłych gości.
Przy okazji serdecznie pozdrawiam wszystkich mieszkańców Gniewkówca i okolic oraz  tamtejszych nauczycieli. Szczególnie zaś moich byłych sąsiadów z Dobrogościc: Państwa Halamusów, Sudaków, Wójtowiczów i Kasprzaków:)))

Poniżej fragment artykułu.

Zachować pamięć

czwartek, 18 lipca 2013

Stachna, wróć!

Stachna w całej krasie...
Największy chyba sentyment mam do pierwszego rocznika absolwentów Gimnazjum w Złotnikach. Dlaczego? Ponieważ na początku było nas wszystkich razem z uczniami ok. 160 osób (w tych 10 nauczycieli), wszystkich się znało i było tak jakoś rodzinnie. Potem w porywach mieliśmy nawet blisko 500 uczniów i robiło się coraz bardziej anonimowo. Obecnie, jak słyszałam, znów jest znacznie mniej uczniów. To na pewno dobrze dla młodzieży, ale gorzej dla tych, co mogą stracić pracę.

Po co tak przynudzam? A ględzę o pierwszym roczniku, bowiem to rocznik Natalii Staszewskiej (pseudonim Stacha),  która - jako poliglotka - buja po szerokim świecie, poszukując miejsca dla siebie. Obszerny wywiad z Natalią oraz zdjęcia znajdziecie na stronach 9-10. najnowszego wydania "Gminy w obiektywie". Poniżej zamieszczam wstęp i początek wywiadu. Stachna, pamiętaj, że Cię kochamy:)))

„Pozostaje jednak sentyment do ludzi i miejsca (…)”

Polecam wywiad z Małgorzatą Rosą na stronie 4.

Fragm. strony z publikacją
Jak już wczoraj wspominałam, na stronie 4. 13. wydania "Gminy w obiektywie" znajdziecie wywiad z Panią Małgorzatą Rosą, która naucza i wychowuje dziatki w Gniewkówcu. Poniżej dla zachęty zamieszczam fragment rozmowy.

„Moim uczniom zawsze życzę wytrwałości w dążeniu do spełniania marzeń…”

Mgr Małgorzata Rosa od kilku lat pracuje w Szkole Podstawowej w Gniewkówcu – małej, ale niezwykle prężnej placówce  edukacyjno-wychowawczej naszej gminy. Jest osobą młodą, skromną i niezwykle zaangażowaną w pracę z dziećmi. Nie dziw więc, że o młodych adeptach sztuki teatralnej, których wzięła pod swoje skrzydła, coraz głośniej w naszym powiecie.

M.M.: Pani Małgorzato, jest Pani opiekunem Szkolnego Koła Teatralnego. Dlaczego postanowiła Pani rozwijać w swoich uczniach właśnie pasję aktorską?

środa, 17 lipca 2013

Numer 13. na start!

"13"
Mieszkańcy naszej gminy mogą już nabywać lipcowy numer "Gminy w obiektywie". Niektórzy twierdzą, że to pechowa "trzynastka", gdyż wydanie jest nieco spóźnione. Jednak osoby, które kiedykolwiek miały do czynienia z wydawaniem gazety, mogą zaświadczyć, jak trudno skompletować wydanie i utrzymać regularność ukazywania się pisma. Tym bardziej, kiedy oprócz tego robi się mnóstwo innych rzeczy:)))
Co zatem w najnowszym numerze? Starym zwyczajem mnóstwo zdjęć z imprez gminnych. Może i z koś z Was załapał się na fotografię?
W najnowszym numerze polecam:
  • LGD z jabłkiem w tle - s.2.
  • Wywiad z Małgorzatą Rosą - spirytus movens teatru szkolnego w Gniewkówcu - s.4.
  • Zachować pamięć, czyli o tym kto i po co spotkał się w Gniewkówcu - s.5.
  • Helenowo w historii i refleksje o realizacji ustawy śmieciowej w naszej gminie - s.6.
  • Rozmowa z Natalią Staszewską, pracującą obecnie w Norwegii - s.9.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Czy to jeszcze pamiętasz?

Nie wiem, jak wiele osób jeszcze pamięta, że to ja wymyśliłam i zorganizowałam pierwsze 7 wydań Konkursu Recytatorskiego w Gniewkówcu oraz Powiatowo-Regionalny Konkurs Recytatorski "Kujawy, Kujawy, Ty stara Ziemico", którego odbyło się 9 edycji. Jeśli wejdziecie na stronę Gimnazjum w Złotnikach, nie znajdziecie tam śladu po mojej działalności, nic, jakby nigdy nie istniały gazety szkolno-środowiskowe czy grupy teatralne.
To również jeden z powodów, dla których założyłam bloga. I tak ze smutnego zapomnienia powstała radość pisania i wstawiania.
Poniżej artykuł, który w 2005 zamieściłam na inowrocławskim portalu. Już kiedyś wstawiłam go w innym miejscu, ale szybko zdjęłam, bo ewidentnie niektórych raził w oczy. Tu jest jego miejsce:)

Na złotnicką nutę...
Dnia 11 czerwca bieżącego roku o godzinie 10.00 rozpoczęła się VI już edycja Powiatowo-Regionalnego Konkursu Recytatorskiego „Kujawy, Kujawy, ty stara ziemico”.

niedziela, 14 lipca 2013

Z łezką w oku, czyli dni sławy i chwały "OD NOWA" - marzec 2004

Nasi odbierają nagrodę...
Dzisiaj przypomnę Wam notatkę, opublikowaną 29 marca 2004 r. w inowrocławski portalu internetowym, podam również link do strony i zdjęć. Może ktoś zechce powspominać, wiem, że niektórzy lubią:)))
Pozdrawiam:)))
Link do źródła:
Dresy pokonały wszystkich!!
  W piątek i sobotę Teatr przeżywał prawdziwe oblężenie. Do Inowrocławia zjechały grupy teatralne z całego województwa. Stawka była niemała: walczono o tytuł "najlepszego" w II Wojewódzkim Festiwalu Małych Form Teatralnych "ARLEKINADA". 

piątek, 12 lipca 2013

Krajowa „ósemka”: tiry zmiażdżyły tico

Wczoraj na tra­sie kra­jo­wej nr 8 w miej­sco­wo­ści Po­rę­ba-Ko­cę­by do­szło do zde­rze­nia dwóch sa­mo­cho­dów cię­ża­ro­wych z autem oso­bo­wym marki Da­ewoo Tico. Pojazd został zgnie­cio­ny mię­dzy dwoma cię­ża­rów­ka­mi.
Jeden tir ude­rzy­ł w tył dru­giego, miaż­dżąc znaj­du­ją­cą się mię­dzy nimi osobówkę. Dwie osoby, po­dró­żu­ją­ce autem oso­bo­wym, pięcioletnia dziew­czyn­ka trzydziestosześcioletni męż­czy­zna, po­nio­sły śmierć na miej­scu.
Pomoc poszkodowanym w wypadku niosły czte­ry za­stę­py Pań­stwo­wej Stra­ży Po­żar­nej z Jed­nost­ki Ra­tow­ni­czo-Ga­śni­czej w Wy­szko­wie oraz za­stęp z Ochot­ni­czej Stra­ży Po­żar­nej w Brańsz­czy­ku.

Opowiadanie "Zemsta", czyli ciąg dalszy twórczości nastolatków

Fot. Ania Gawrońska
„Moje serce 
obawia się cierpień.

Powiedz mu,

że strach przed cierpieniem

jest straszniejszy niż samo cierpienie” (P. Coelho)

Zemsta

- Słuchaj, wiem, że trudno…
- Nie truj słońce. Dojdź już do sedna sprawy.
- Tośka, ja się tnę…
- Że co? – głos utkwił w gardle dziewczyny.
- To co słyszałaś. Tnę się od jakichś sześciu miesięcy. Wiem, że to nie jest normalne, ale zrozum… moje życie też nie jest normalne.
- Sara, co ty wygadujesz? Obudź się! Jesteś ładna, młoda, miałaś już chyba z milion chłopaków. Gdzie ty widzisz coś nienormalnego?
- No wiesz… - zawahała się – ja sobie z moim życiem nie radzę.
- Myślę, że ty mnie okłamujesz.
- Jesteśmy przyjaciółkami? – Tośka przytaknęła – To mi uwierz.

czwartek, 11 lipca 2013

Praca a osoby z niepełnosprawnością, czyli kto kogo wyzyskuje…

Fot. P.Cz.
Większość pracujących osób z niepełnosprawnością to osoby z lekkim bądź umiarkowanym stopniem niepełnosprawności na ogół ruchowej.

34% pracujących niepełnosprawnych posiada jedynie wykształcenie podstawowe. Prawie 37% - zasadnicze zawodowe, a to nie zapewnia im korzystnej pozycji na rynku pracy, nawet wśród osób w pełni sprawnych.

A jak rzecz wygląda w aspekcie czasu zatrudnienia? Nieznaczna większość osób niepełnosprawnych pracuje w pełnym wymiarze czasu (56% ogółu pracujących). Częściej dotyczy to mężczyzn (57%) niż kobiet (54%) oraz mieszkańców miast (57%) niż wsi (54%).

Osoby z niepełnosprawnością pracują głównie w sektorze prywatnym (około 90%). Aż 40% tych osób pracuje w rolnictwie indywidualnym. Poza rolnictwem niepełnosprawnych  zatrudniają zakłady, które prowadzą przetwórstwo przemysłowe (około 21% pracujących), handel i naprawy (13%) oraz obsługę nieruchomości i firm (5%). Są to na ogół małe zakłady, w których liczba pracujących nie przekracza 10 osób (63%), rzadziej zakłady duże (ponad 100 pracujących) - około 13%. Prawie 86% osób niepełnosprawnych ma pracę stałą, a niewiele ponad 14% pracę dorywczą.

Historia pewnej umysłowości...

Jakieś 8-10 lat temu byłam z przedstawicielami "Obiektywu" (gazety szkolno-środowiskowej, którą
Wolność... (fot. P. Czerzniak)
prowadziłam) na ogólnopolskim finale konkursu gazetek szkolnych w Wałbrzychu. Był to jeden z tych razów, kiedy otrzymaliśmy nagrodę, w sumie trzy razy zdobywaliśmy tamtrofea. Za każdym razem odbywały się ciekawe spotkania, warsztaty, tym razem poznaliśmy nastolatkę na wózku, która została skazana na wegetację, a jednak... wydała tomik wierszy!!! Na oko wydawało się to niemożliwe! Na wózku wpół leżała młoda dziewczyna, a z kącików ust sączyła się co i rusz ślina, którą wycierała jej towarzyszka. Niepełnosprawna nie miała więc nawet odruchu przełykania. Poruszała jedynie małym palcem u ręki.

środa, 10 lipca 2013

Skinelka zaprasza...

Rzut oka na stronkę...
Kilka dni temu otrzymałam link do ciekawej strony:

Trudno ją opisywać, to trzeba zobaczyć. Autorka stronki Pani Basia Skrzypnik-Baranowska prezentuje na niej swoje pomysły, np. jak sprawić, żeby Wasza torebka - jedna i ta sama - każdego dnia tygodnia wyglądała inaczej i to tak, że koleżanki z zazdrości poskręca!
Pani Basia dopiero się poskręca, aż miło pomyśleć, co będzie dalej....

wtorek, 9 lipca 2013

Blog Malutkiej rozkwita!

Tak wygląda ostatni wpis Marty z 5 lipca br.
Ostatnio, jak widzicie, znów się zaktywizowałam po okresie pisaniowej stagnacji:) Prowadzę ożywioną dyskusję na temat niepełnosprawności z Malutką, a Malutka działa na swoim blogu, nie odpuszcza jak jeden mój znajomy, który prowadził bloga dokładnie... jeden dzień.
Coraz więcej osób odwiedza jej dzieło, a ona je udoskonala i zmienia szatę graficzną bloga. Zdobywa też coraz to nowe autografy, nie ograniczając się już jedynie do ludzi sceny: piosenkarek czy aktorów. Ostatnio wzięła na ząb sportowców oraz innych ludzi czynu. Nie będę tu zdradzać szczegółów. Każdy sam może sprawdzić. Przypominam link do stronki:

poniedziałek, 8 lipca 2013

Plan B:)))

Hajda na dzikie pola (fot. P.Cz.)

Znalazłam kilka lat temu w sieci - wtedy jeszcze nawet nie marzyłam o prowadzeniu bloga - artykuł z cytatem z listu Anny M. z niedowładem lewej ręki. Jego treść bardzo mnie poruszyła.
Dzisiaj chcę Wam go udostępnić:

"Naukę ukończyłam pełna wiary w siebie. Jednak optymistyczny nastrój szybko się skończył. Wydział Zatrudnienia w Kolbuszowej skierował mnie do pracy w Bibliotece Publicznej w X. Jechałam tam pełna nadziei. Stanęłam z dyplomem w ręku przed Panem Dyrektorem. Dyplom dawał mi wiele satysfakcji, był piękny - same piątki. Pan Dyrektor popatrzył na mnie, porozmawiał, poprosił,...by mu zrobić herbatkę i na koniec powiedział: "Po cóż panią przyjmę, chyba po to, by blokować etat". (...) Słuchałam tego jak ogłuszona. Coś podobnego słyszałam po raz pierwszy w życiu. Nie dowierzałam własnym uszom. Był to dla mnie ogromny cios. Mój optymizm, zaufanie do ludzi i siebie, wiara w swoje umiejętności - wszystko prysnęło. Z gabinetu Pana Dyrektora wyszłam jak nieprzytomna. Przekreślił on sens mojego życia. Po cóż było się uczyć?"

Kilka faktów na temat osób z niepełnosprawnością...

Od dziecka żywię zgubną skłonność do kwiatów. (fot. P.Cz.)

Niepełnosprawni na świecie

Specjaliści szacują, że na świecie żyje ponad 500 milionów osób niepełnosprawnych, czyli około 10% całej ludzkości!!! W krajach Europy Zachodniej oraz w Polsce wskaźnik ten przekracza aktualnie 14% i ma tendencję rosnącą (sama się do tego przyczyniłam).
Osoby z  niepełnosprawnością zatem stanowią znaczącą część społeczności każdego kraju. Można uznać więc, iż niepełnosprawność jest jednym z głównych problemów społecznych rozwiniętych krajów współczesnego świata.
Niepełnosprawność pociąga za sobą wiele konsekwencji i związanych z nimi problemów dla człowieka, poczynając od medycznych, psychologicznych, społecznych, a kończąc na zawodowych. Z powodu niepełnosprawności warunki życia osoby z niepełnosprawnością ulegają zwykle pogorszeniu na skutek izolacji i dyskryminacji tejże, dotyczy to równie zatrudnienia.

niedziela, 7 lipca 2013

Odrabiam zaległości...

Dawno nie pisałam, ponad tydzień, pora na odrabianie zaległości. Lipiec rozpoczął się niepostrzeżenie, rok szkolny 2012/2013 przeszedł już do historii. Zaczęło się wakacyjne dolce farniente, czyli słodkie nieróbstwo. No, poniektórzy mogliby tu się ze mną nie zgodzić, ale...
Piękne zdjęcia  kwiatów polnych i ogrodowych w liczbie sztuk cztery otrzymałam od Przemka już 24 czerwca, ale zawsze brakowało mi czasu, aby coś skrobnąć i wstawić je do galerii. Dziś się rehabilituję:)
Ponadto chciałam Was zachęcić do przeczytania wywiadu na forumtransportu.pl. Rozmowa ta odbyła się jeszcze w maju, reklamowałam już ją na Facebooku oraz NK.
Na portalu ukazała się 24 czerwca, traktuje ona o odpowiedzialności społecznej dużych firm, w tym konkretnie przypadku została poświęcona pomocy dzieciom na Madagaskarze.
Oto jej fragment:

CBRE: „Jako największa na świecie firma działająca w sektorze nieruchomości, czujemy się odpowiedzialni społecznie.”
 
Wywiad tygodnia zdjecie 1
Pani Aneta witana na Madagaskarze
Jan Banasikowski, Koordynator ds. współpracy korporacyjnej w oddziale UNICEF w Polsce w swej wypowiedzi wyraził radość z faktu, że dzięki postawie firm takich jak CBRE jego organizacja może  inspirować środowisko korporacyjne w Polsce do podejmowania wyzwań na rzecz pomocy dzieciom w krajach rozwijających się. Właśnie o tej sferze działalności firmy udało nam się porozmawiać z Panią Anetą Mandziuk – Starszym Managerem ds. Marketingu & Komunikacji w CBRE.