Trochę później niż obiecałam, ale jestem. Jak najprościej rozmnożyć dendrobium? Oczywiście, poprzez
|
podział dorosłej rośliny. Musi ona jednak mieć kilka pseudobulw, a jeszcze lepiej, aby oprócz tych pseudobulw miała młode odrosty. Wtedy oddzielamy np. jedną pseudobulwę wraz z młodym odrostem (albo i bez) i przesadzamy. W tym celu wystarczy nam zwykła, plastikowa doniczka oraz podłoże drobne do epifitów. W sklepach ogrodniczych, również w Złotnikach, znajdziecie takie podłoże. Pamiętajcie jednak, ze są trzy rodzaje podłoża: dla sabotków (to też storczyki), drobne np. dla dendrobiów oraz grube jak dla phalenopsisów, chyba najbardziej popularnych u nas storczyków.
Najlepiej otrząsnąć korzonki nowej rośliny ze starego podłoża i włożyć do doniczki, przysypując podłożem. Nie ubijać go, ponieważ korzonki powinny mieć dostęp powietrza. Storczyki można też hodować w spagnum, czyli mchu torfowcu. Wtedy korzonki okładamy namoczonym mchem. Tylko nie może to być taki zwykły mech, ponieważ żyją w nim bakterie, które mogłyby zabić naszą roślinkę.
Fachowcy radzą, aby po przesadzeniu, nie podlewać rośliny przez tydzień. Ja tam nigdy tak długo nie wytrzymałam i już po kilku dniach namaczałam, obawiając się zaschnięcia. No, ale dobrze by było jakiś czas wstrzymać się z tymi ablucjami.
Drugi sposób na rozmnożenie dendrobium, to zdobycie keiki, czyli dziecka. Na starej pseudobulwie często tworzy się młoda roślina z korzonkami. Kiedy roślinka ma już kilka listków i dobrze wykształcone kilkucentymetrowe (przynajmniej 3 cm) korzonki, możemy ją oderwać od pseudobulwy. Jednak lepiej od razu nie sadzić, lecz zaczekać kilka dni, ewentualnie, mocząc korzonki (są białe, a namoczone robią się zielone). Następnie postępujemy tak, jak w przypadku pierwszego rozmnażania.
Kilka rozmnożonych przeze mnie storczyków, typu dendrobium, żyje na tym świecie, więc wszystko, co tu opisałam, znam z autopsji.
A teraz do dzieła! Trzeba bowiem znaleźć "jelenia" ze storczykiem, od którego da się pozyskać rozmnóżkę. Na mnie chwilowo nie liczcie, jestem właśnie w trakcie ratowania moich dendrobiów, które znów podsuszyłam, ale wypuszczają już młode pędy, zatem na wiosnę... Kto wie:))) Kiedy coś mi się "urodzi", dam znać i może ktoś skorzysta:)
Na tej stronie możecie obejrzeć film, jak oddzielić keiki od dendrobium:
Na tej stronie możecie obejrzeć film, jak oddzielić keiki od dendrobium:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz