Jeszcze możesz pomóc...

:)))

Opieszałym pozostało jeszcze tylko kilka dni na rozliczenie się z fiskusem, ale to oznacza, że wciąż mają szansę pomóc potrzebującym. Nieważne, ile możesz ofiarować, liczy się każdy grosz i wierzcie mi, wiem, co mówię. 

Na stronie 14. ostatniego wydania "Gminy w obiektywie" znajdziecie artykuł właśnie na ten temat. Poniżej zamieszczam jego fragment.

 I Ty możesz pomóc...

1 stycznia 2004 roku weszła w życie ustawa o działalności organizacji pożytku publicznego i o wolontariacie. Na jej mocy podatnik, płacący podatek dochodowy od osób fizycznych, może przeznaczyć 1% swojego należnego podatku na rzecz wybranej przez siebie organizacji pożytku publicznego, znajdującej się na oficjalnej liście. Od 2007 roku na wniosek podatnika wyrażony w zeznaniu rocznym jeden procent na konto bankowe OPP przekazuje naczelnik urzędu skarbowego.

Pani Danuta z Lisewa Kościelnego od trzech lat systematycznie wysyła „parę złotych” na rzecz fundacji, która od 13 lat prowadzi w szpitalach kurację śmiechem. Pobyt w tym miejscu to dla tysięcy chorych dzieci strach i osamotnienie, lecz dzięki darczyńcom i wolontariuszom, którzy niosą swoją pomoc już w około 100 szpitalach i hospicjach, łatwiej i szybciej pokonują swoje choroby lub mniej boleśnie przeżywają ostatnie chwile.

(...)

Zachęcam do przeczytania artykułu i do pomagania. Nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy my sami będziemy potrzebowali pomocy. Wtedy okaże się, że wokół nas są ludzie, którzy chcą nam pomóc choć będzie ich mniej niż się pierwotnie wydawało. Nic to, wszak nie ilość, a jakość ma znaczenie. Kiedyś cieszyłam się, że mam wielu przyjaciół, dziś cieszę się, że w ogóle ich mam. Przyjaciel to okaz rzadki i pod ochroną! (Nie mylić z farbowanymi lisami! Tych znajdziecie wszędzie całe mrowie...)

Pozdrawiam:)))