niedziela, 9 czerwca 2013

Zmiany, zmiany...

Gdzież to takie cuda rosną?
Tym razem Przemek Czerzniak nadesłał zdjęcie ogromnego krzaka żółtych róż - moich ulubionych:))) No, ale które róże nie są moje ulubione... 
Zauważyliście może, jak przez lata człowiekowi zmienia się gust? Jako dziecko najbardziej lubiłam kolor niebieski, potem czarny i fioletowy, a obecnie czerwony, żółty i pomarańczowy. W ogóle moja paleta barw jest dość rozległa:)))
Od dziś na moim blogu królują żółte róże od Przemka. Ciekawe czy w naturze pachną? Pewnie tak:)))
Dzięki Przemku, czekam na kolejne zdjęcia.
Ludzie, nie bądźcie sępy nieużyte, prześlijcie coś kobiecie nie na chodzie:)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz