W sumie to nie wiem czy mnie to zaskoczyło czy nie. Im dłużej bowiem żyję i lepiej poznaję
ludzi, tym mniej rzeczy jest mnie w stanie zaskoczyć i wcale nie mówię tego z rozgoryczeniem, tak jest i już!
Na przykład, przez 17 lat byłam nauczycielką, od 5 lat jestem na rencie. W tym roku już nikt nie złożył mi życzeń z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Owszem, otrzymałam zaproszenie ze złotnickiego gimnazjum, ale nikt z setek moich byłych uczniów o mnie w tym dniu nie pomyślał. Wcale mnie to nie dziwi, wiele osób do dziś zgłasza się do mnie i pamięta o mnie tylko wtedy, kiedy czegoś potrzebuje.
Dzisiaj świętuję imiennie Kiedyś byłam dumna, że tyle osób w tym dniu pamięta o mnie i śle mi życzenia, ale z roku na rok życzeń jest coraz mniej. I to mnie nie martwi, bo już wiem, kto szczerze życzy mi w tym dniu wszystkiego najlepszego.
Wiem już, że aby być szczęśliwą, nie potrzebuję tłumów wielbiących (fałszywie) moje imię, osobę. Niech to będzie choć jedna, a szczera osoba. Ja mam takich kilka. Jestem szczęściarą!!! Zrozumiałam to po czterdziestu kilku latach... Długo trwało, ale efekt pozytywny! Czego i Wam życzę:))) A teraz idę dalej świętować, nadciąga bowiem druga fala gości złaknionych słodkich przyjemności:)))
Duża buźka:)
Fot. Ania Gawrońska
Fot. Ania Gawrońska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz