Od jakiegoś już czasu myślałam o zmianie zdjęcia głównego na jakieś bardziej
czasowo odpowiednie. Jak zwykle w takich razach z odsieczą przybył mi Przemek Czerzniak, który sfotografował nieuchronnie nadciągającą jesień. A mnie zaraz za serducho chwyciła jakaś taka nostalgia za latem choć jesień przecież bardzo lubię:))) Oczywiście, tę w przyrodzie, bo jesień życia to już zupełnie inna sprawa...
Niezmiennie zachęcam do nadsyłania zdjęć. Sama nie bardzo mam jak i co fotografować, więc Wasze wsparcie mile widziane.
Pozdrawiam cieplutko zarówno Przemka, jak i wszystkich moich Czytelników!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz