Plik, który dzisiaj znalazłam w moich archiwach komputerowych został przygotowany do "Obiektywu" najprawdopodobniej w 2007 roku i nosi tytuł "Młodzi poeci o swojej
ziemi…". Nie pamiętam, kiedy go utworzyłam, ale młodzieńcze utwory, które zawiera, moim zdaniem, wciąż pełne są uroku i świeżości.
Wszystkie autorki i autora serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji swoich życiowych planów:)))
Jagoda Bernat
16 lat
Broniewo
Wspomnienie
Kruche, delikatne,
mgłą zasnute...
Drży gdzieś w naszej
pamięci
W obawie
zapomnienia.
Ma smak owoców,
zapach wiatru.
Otrząsane z pyłu
czasu,
Gdy wracam tam,
Gdzie została część
mojego serca.
Ożywa, by pamiętać
to miejsce, tych ludzi,
Którzy stworzyli w
nas jakiś niepowtarzalny świat.
Nie kosztuje nic, a
tak jest drogocenne.
Jest skarbem i
bogatego kupca, i biednego pisarczyka.
Skarbem, który choć
nie błyszczy,
Lśni urokiem
przeszłości...
Nostalgia życia
Było, minęło, poszło
w zapomnienie.
Ciąg niewyjaśnionych
przypadków,
Zlepek życia istot
wielu.
Tu zaszumiała
wierzba,
W głowie nam
zawirowała
I na ścieżce życia
nowy tor skreśliła.
Cierń, co kolcem
niechlubnym
Pokazał, na czym
życie polega,
By znosić ból z dobrą
miną.
Kawki krzyk, wiśni
czerwień
Niczym krwi barwa
przypominają,
Że ludzka droga
łatwą nie jest.
Starzec... Kimże
jest starzec?
Staroświecki,
niewyuczony, a pokazuje,
Że mądrości i tak
nie zgłębisz, człowiecze.
Było, minęło, poszło
w zapomnienie.
Przypomniało tylko,
że żyć niełatwo,
A świat choć piękny,
okrutny jest zarazem.
Wspomnienie, które
nie zawsze budzi radość,
A czasem wręcz
strapienie.
Anna Dworek
15 lat
Rucewo
***
Słońce jak mędrzec
na niebie
rozdziela swe
promienie życia.
Człowiek budzi się,
otwiera oczy,
podchodzi do okna i
słucha słońca
- to ja – kolejny
dzień życia.
Mateusz Janecki
15 lat
Podgaj
Zaproszenie
Przedzieram się
przez gąszcz splątanych myśli,
odrzucam złowrogie
spojrzenia i troski.
Docieram do równin
złotem błyszczących,
przystrojonych
wysokimi chabrami.
Zielone kominy lasów
machają na powitanie.
Kolorowo zastawione
stoły łąk gotowe na gości.
Świerszcz koncert
rozpoczyna.
Niech tak zostanie.
Powrót
Chcę poczuć zapach
żytniego chleba,
biegać boso wśród
wysokich traw,
zobaczyć nad głową
złote kłosy zbóż
kołysane dotykiem
wiatru
i nie móc dosięgnąć
kolby kukurydzy.
Z czerwonych maków
niezdarnie wianek pleść
i z płaczem biec do
mamy.
Joanna Kłos
15 lat
Niszczewice
***
Po chwili milczenia
nastaje milczenie
i tylko słońce
śpiewa swą piosenkę.
Jedynie wróble
gdzieś w oddali
Ćwierkają tak cicho
i kojąco.
A po milczeniu
zaczynam mówić ciszą,
wsłuchana w bardzo
głośne szepty.
Swe myśli gubię w
polu, w wichrach,
w wyobraźni…
***
Bo gdy księżyc
na swą paradę
po wsi wychodzi,
to i krakanie inne
i inna woń się
unosi,
i nawet człowiek
stary i mądry
inaczej o zmierzchu
myśli.
Marta Strzelecka
16 lat
Złotniki
Kujawskie
***
Mimo że sam nie znał
swego wieku
ani liczby
zmarszczek na czole
ile włosów miał
też nikt nie
wiedział
zamknął w szarych
tęczówkach
mądrość tego świata
aby otwarcie dzielić
się nią
z każdym kto jest
dość wyjątkowy
i pozna jej smak
nie sprzedawał jej
lecz rozdawał
za uśmiech i
spojrzenia radosne
o które
prosił nielicznych
dziecko pachnące
cynamonem i dziką różą
(mamusia piekła
wczoraj ciasteczka!)
wyciągajże nieśmiało
dłonie ku niebu
kobieta w czerwonej
sukni co szła z Nim
pod rękę
i jeszcze czarny
kotek z białą plamką
na łapce
biegnący za myszą
polną
dowiedzieli się
dlaczego słońce świeci
***
Lekki powiew wiatru
nad
letnim wiśniowym
niebem
wieczorem
wtedy człowiek nie
musiał
prosić boga komercji
o wybaczenie
wtedy nie kosztował
uścisk
ani uśmiech
kochanego smarkacza
spod szóstki
nie trzeba było
żebrać
o dziesiątą część
śpiewu ptaków
i szczekania psa
multum uścisków
multum nut w śpiewie
a ja chcę tylko tę
jedyną
sprzed lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz