Zdjęcie z poniższej strony internetowej |
Kilka dni temu roztaczałam przed Wami uroki saintpaulii, czyli fiołków afrykańskich. Są to bardzo wdzięczne rośliny dla pozyskania sadzonek "na sępa". Wtajemniczeni wiedzą, o co chodzi. Wystarczy bowiem uszczknąć listek, aby stać się szczęśliwym posiadaczem tych roślin. Piszę roślin, gdyż z jednego liścia możemy uzyskać kilka sadzonek. Liść sadzimy bezpośrednio do ziemi w doniczce, bądź wkładamy do naczynia z wodą, gdzie się ukorzenia. Nieco trudniejszy sposób to ukorzenianie odrostów. Trudniejszy? Tak, ponieważ trudno w kwiaciarni czy u znajomych wyszarpywać z doniczki odrost. Można przecież uszkodzić roślinę.
Mnie nie zawsze liście się ukorzeniają, niestety. Poniżej zamieszczam link do porad specjalisty, jak rozmnażać fiołki:
Kiedy zdarzało mi się kupować fiołki w kwiaciarniach, zawsze się zastanawiałam czy te ułamane liście, to efekt transportu, czy też krążącego w celu pozyskania liści fanatyka - "sępa", czyli miłośnika sępolii chytrego bądź o niezasobnej kieszeni.
Jeśli chcemy pozyskać liść z rośliny rosnącej u znajomych, może się zdarzyć, że "ukraść" się nie da, a szczęśliwi posiadacze rośliny nie pozwolą uszczknąć. Wtedy może pozwolą wyrwać łodygę kwiatową. To kolejny sposób rozmnażania, o którym poczytacie na powyższej stronie.
Sadzonki fiołków bądź listki można też nabyć na Allegro lub wymienić się nimi na forum ogrodniczym. Koszt takiej sadzonki to kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt złotych. Zależy to od rzadkości odmiany oraz rozmiarów sadzonki. Listki natomiast dostaniemy już od. ok. 2 zł. Najczęstsze ceny liści obecnie to 3-4 zł.
Pamiętajcie jednak, żeby nie kupować liści chimer, gdyż z nich nie uzyskamy roślin podobnych do matecznej. Chimery rozmnażamy jedynie przez łodygi kwiatowe i odrosty! Uważajcie więc na nieuczciwych sprzedawców.
Co to znaczy, że fiołek jest "sport". Znaczy to, że roślina mateczna nie zakwitła zgodnie ze swoją odmianą.
Po tych ostrzeżeniach, możecie ruszać na zakupy lub też "na pozyskiwanie" - nazwijmy to eufemistycznie.
Owocnego sadzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz