Fot, M.M.M. (2007) |
Poniższy tekst ukazał się w "Obiektywie" we wrześniu 2004 roku. Jest może nieco frywolny, ale życiowy:)))
Serdecznie pozdrawiam autorkę.
Szkoła podrywu
Ona siedzi z nogą założoną na nogę i bawi się włosami. On
stoi w grupie kolegów i opowiada dowcipy, ukradkiem zerka w jej stronę. Bez
słów mówią sobie: „Jesteś fajna, jesteś fajny, podobasz mi się, chcę Cię
bliżej poznać”. Słowa to już tylko dodatek...
Czy wiecie, że tak naprawdę tylko
7% z tego, co do nas dociera, to słowa? Tak, tak równie ważny jest ton głosu i
mimika, wyraz twarzy, gesty, wszelkie ruchy ciała oraz charakterystyczne
sposoby mówienia. Za pomocą tak wielu szczegółów przekazujemy ważne informacje.
Słowa „kocham cię” można różnie
odbierać, bo przecież mogą być wypowiedziane szeptem, żartem, z płaczem, ze
śmiechem czy np. podczas przytulania się. Zanim dojdzie jednak do
wypowiedzenia tej magicznej formuły, trzeba znaleźć obiekt pożądania, a potem
zrobić wszystko, żeby zwrócił na nas uwagę. Podrywając i flirtując, warto znać
sygnały, które wysyła-my często zupełnie nieświadomi. Warto je umiejętnie
odczytywać. Może podczas przerwy w szkole lub na imprezie dostrzeżcie osobę,
której się podobacie....
CZY TE
OCZY MOGĄ KŁAMAĆ?
Mówi się, że oczy są zwierciadłem
duszy. W oczach można wyczytać, czy ktoś się boi, wstydzi, czy mówi prawdę....
Najważniejsze podczas kontaktu z
drugą osobą jest patrzenie sobie w oczy. Unikanie czyjegoś spojrzenia może
świadczyć o nieszczerości lub onieśmieleniu.
Rozbiegane, uciekające oczy, które nie mogą spokojnie
zatrzymać na jednym punkcie, świadczą o ściemnianiu. Krótkie spojrzenie z ukosa
jest sprawdzianem, jak ona lub on wygląda, czy na mnie patrzy, czy jest sam
(sama), czy może z kimś. Opuszczone powieki to nic innego jak przerwa w
nadawaniu. Gdy np. dostrzeżecie, że osoba siedząca naprzeciwko Was nagle
zaczyna z dużym zainteresowaniem przeglądać swój zeszyt lub podnosi wzrok na
jakiś inny obiekt, to znaczy że się speszyła. Z kolei oczy szeroko otwarte
mówią nam: „Hej, bardzo mi się podobasz, spoglądam na ciebie z sympatią, chcę
cię bliżej poznać”. Kolejnym elementem są usta. Łagodny uśmieszek z zamkniętymi
ustami to zgoda na dalszy kontakt, natomiast śmiech z otwartymi ustami
symbolizuje radość, co sprzyja zawieraniu nowych wiadomości. Oblizywanie ust
lub ich zagryzanie może być elementem flirtowania, ale może też świadczyć o
niepewności.
CZYTAJCIE UWAŻNIE CHŁOPAKI!
Dziewczyna stoi zwrócona w Waszą
stronę i trzyma jedną rękę pod bokiem. Uśmiecha się przy tym, lekko rozchylając
wargi. Czy wiecie, że pokazuje Wam w ten sposób chęć do zawarcia znajomości
albo wręcz subtelnie, bo niewypowiedziane wprost, zaproszenie do flirtu. Pewnie
widzieliście nieraz, jak dziewczyna bawią się włosami, biorąc je do ust,
zaplatając sobie warkoczyki. To wszystko są informacje wysyłane do Was,
chłopaki: „Popatrz, jaka jestem słodka i niewinna”.
Także siedzenie w ten sposób, że odsłania się więcej
ciałka, jest zaproszeniem do gry. Każdy chyba zna taką scenę: przy stoliku na
imprezie siedzi atrakcyjna dziewczyna, ubrana w mini i wydekoltowaną bluzkę.
Kiwa się w rytm muzyki, bawi się słomką i od czasu do czasu zerka zaciekawiona.
Nie wypowiedziała ani jednego słowa, ale wszystko inne mówi: „Hej, spójrz na
mnie, podobam ci się, więc zrób coś”. Jeżeli jednak wasza wybranka jest lekko
od Was odwrócona, ma skrzyżowane ręce i nogi, może być to sygnał, że nie ma ochoty
na nowe znajomości. I w tym momencie niewiele wskóracie. Demonstracyjne
skrzyżowanie ramion przed biustem oznacza: „żadnego zbliżenia”. Opuszczona
głowa i zamknięte usta dodatkowo to podkreślają. Również ręce skrzyżowane na
wysokości łona sugerują niedostępność. Dziewczyny często wysyłają podwójne
sygnały. Mówią „nie”, dąsają się, a tak naprawdę oznacza to „tak”. Krótko
mówiąc: „Mogę być Twoja, ale tak łatwo Ci ze mną nie pójdzie. Musisz się
postarać”. One po prostu lubią być zdobywane!
MYŚLISZ, ŻE MU SIĘ PODOBAM?
Chłopcy też mają swoje sposoby. Czasem mogą być odbierane
jak głupie żarty, ale kryje się za tym chęć zwrócenia na siebie uwagi.
Najczęściej podrywają, demonstrując swoją siłę. Gdy np. on na Twój widok
sprzedaje kuksańca swojemu kumplowi, to znaczy, że chce powiedzieć: „Popatrz,
jaki jestem silny, przy mnie będziesz bezpieczna”. Eksponowanie torsu i
trzymanie rąk w tylnych kieszeniach, to też oznaka zaproszenia do flirtu.
Jednak gdy nie patrzy w Twoją stronę, a jego oczy są rozbiegane, to jest to
sygnał zniechęcenia. Pogwizdywanie to z kolei oznaka zainteresowania
seksualnego – fakt że chamska. Ni mniej, ni więcej, tylko chce Ci powiedzieć:
„Niezła z ciebie laska”. Typowy „macho man” będzie skupiony na swoim wyglądzie
i np. może ostentacyjnie poprawić włosy albo pasek.
Gdy chłopak, rozmawiając z Tobą, przestępuje z nogi na
nogę, kiwa się i wierci, niekoniecznie musi to oznaczać zniecierpliwienie. Może
to być po prostu podenerwowanie. Mężczyźni niejednokrotnie lubią pokazywać się
w swoim samochodzie. Gdy przejeżdża obok Ciebie z piskiem opon, chce Ci
powiedzieć: „Popatrz na mnie, jaki jestem szybki i sprawny”. Na pewno byliście
świadkami sportowych popisów Waszych kolegów. To też element podrywania. Faceci
mogą wtedy pokazać swoją sprawność fizyczną, naturę zwycięzcy i wojownika.
STARE,
ALE JARE
Pierwotnie samiec polował, a samica zajmowała się domem.
Taki podział ról mocno się w nas utrwalił. Mężczyźni zachęcają kobiety,
demonstrując siłę. Jakby chcieli powiedzieć: „Będę Cię bronił i utrzymywał
rodzinę”. A kobiety wysyłają mężczyźnie sygnały, które mówią: „To ja będę
najlepszą matką dla Twojego dziecka i opiekunką Twojej rodziny”. Chłopcy we
flirtowaniu chełpią się swoją siłą, a dziewczyny seksapilem. I tak jest od
zawsze.
W artykule wykorzystałam dane z czasopisma „Bravo”
Paulina
Kowalska z kl. II a (2004)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz