poniedziałek, 18 lutego 2013

Co "popełniłam" dla numeru osiem...

Kasia pod ciężarem wiedzy:)))
Staram się być osobą skromną, ale co tam! W końcu to mój blog, więc pochwale się jeszcze - skoro mam już taką niezwykłą wenę dzisiaj - tym, co sama napisałam do aktualnego numeru naszej gazety.
Otóż, na stronie 5 znajdziecie mój felieton pt. "Sadyści żyją wśród nas…". Jeszcze w ubiegłym roku obiecałam komuś, ze go napiszę i dotrzymałam słowa.
Oto część wstępna mojego tekstu: Jest ponury jesienny poranek. Pani Halinka wpada do mojego domu jak burza i krzyczy od progu:
- Pani Małgosiu, Pani Małgosiu, mam dla Pani temat! Musi Pani o tym napisać – posapuje z oburzenia.
- Jaki? – pytam.
- Sadyzm – wyrzuca szybko z siebie to odrażające słowo. Zaczynamy rozmawiać i wkrótce okazuje się, że obie znamy przypadki przemocy w rodzinie, które wołają o pomstę do nieba.

Natomiast na stronie 15 znajdziecie, Drodzy Czytelnicy, wiersze Katarzyny Eliasz, opatrzone moim wstępem, a okraszone zdjęciami z zasobów Kasi. Poniżej zamieszczam fragment mojego słowa wstępnego:
Kasia Eliasz tymi oto słowy wzbudza w nas – czytelnikach jej poezji – nadzieję, którą warto żywić, bo też wiersze Kasi, absolwentki złotnickiego gimnazjum, mają w sobie to „coś”, głębię. Przede wszystkim pobudzają do refleksji i ostrzenia zmysłów, którymi badamy otaczający nas świat. Kasia zawsze była artystyczną duszą: pisała wiersze, opowiadania, występowała w teatrze szkolnym, tworzyła kreacje teatralne i wszystko to czyniła z powodzeniem, odnosząc w każdej z tych dziedzin sukcesy, zdobywając liczne nagrody w konkursach wojewódzkich oraz ogólnopolskich. Długo by wymieniać.

Zapraszam do lektury:)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz