niedziela, 24 lutego 2013

"Gmina w obiektywie" - spotkanie z artystą...

 To kolejny powód, dla którego warto kupić lutowe wydanie gazety. Można bowiem poznać ciekawych ludzi, dowiedzieć się czegoś o nich albo też odświeżyć dawne znajomości, dowiedzieć się, co słychać u znajomych z dzieciństwa.
Marcin Cabański (fot. B.G.)
Marcin Cabański to mój kolega z podstawówki. Uczęszczaliśmy do tej samej klasy, recytowaliśmy wiersze na tych samych akademiach. Nie znałam jednak jego późniejszych dokonań, z tym większą ciekawością przeczytałam wywiad z nim, autorstwa Barbary Gawrońskiej.
Fragment rozmowy prezentuję poniżej, natomiast całość można przeczytać na stronie 14. "Gminy w obiektywie". 
Przy okazji pozdrawiam wszystkich kolegów i koleżanki z mojej klasy w Szkole Podstawowej w Złotnikach Kujawskich:)))
Spotkanie z Marcinem Cabańskim - artystą plastykiem

O talencie pana Marcina słyszałam z kilku źródeł, wreszcie udało mi się spotkać z nim osobiście i porozmawiać o jego życiu i twórczości. Zobaczyłam też niektóre z jego bardzo ciekawych prac. Marcin Cabański, bo o nim mowa, mieszka od urodzenia w Złotnikach Kujawskich. Po skończeniu szkoły podstawowej kontynuował naukę w Liceum Plastycznym w Bydgoszczy, później kilka lat studiował w Gdańsku na wydziale malarstwa i grafiki.
Jestem przekonana, że utalentowane dłonie pana Marcina są w stanie stworzyć każde dzieło, jakiego zażyczy sobie jego klient.

B.G.: Skąd u Pana takie zainteresowania? Czy ktoś w Pana domu miał również artystyczne talenty? – Marcin Cabański.: - Zainteresowania związane ze sztuką odziedziczyłem po rodzinie mojej mamy. Co ciekawe aż pięćosób z mojego pokolenia miało takie pasje, troje z nich skończyło Liceum Plastyczne, między innymi ja i mój brat. – B.G.: Jakim działem sztuki się Pan zajmuje?

3 komentarze:

  1. I pomyśleć, że w naszej gminie żyją tacy ludzie, a nie mamy o nich pojęcia. Częściej są znani w dalszych rejonach niż na ojczystej ziemi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszędzie mieszkają interesujący i uzdolnieni ludzie, wszystko zależy od tego czy my chcemy się o nich dowiadywać, a prawda jest taka, że nie zawsze chcemy, bo nie mamy czasu, bo nas to nie interesuje, bo jest tak nam wygodnie itp. Piszę z własnego doświadczenia. Dlatego dobrze, ze istnieją również ludzie, którzy wskazują nam to wszystko, co moglibyśmy z taką łatwością przeoczyć. Przecież świat jest tak rozmaity, tak bogaty, że życia człowiekowi nie starczy, aby wszystko dostrzec i docenić... I wcale nie piszę tu o sobie, ale o Barbarze Gawrońskiej.
    Ciebie zaś Mateuszu serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry
    Czy mogłabym poprosić o kontakt z p. Marcinem Cabanskim?
    Koleżanka z plsp

    OdpowiedzUsuń