Małe ukłucie...

Bukiecik dla Was (fot. Ania Gawrońska)

Niedługo, właściwie lada dzień ukaże się kolejne wydanie "Gminy w obiektywie". Kiedy przeglądałam dzisiaj pliki do druku, poczułam bolesne ukłucie w serce. Dlaczego? Zobaczyłam bowiem, że w gazecie ukaże się wywiad z Katarzyną Wiśniewską - obecnie już podporucznik mgr - która wybrała wojskową drogę kariery.

Nie, nie jestem zazdrosna, że to Pani Redaktor Gawrońska przeprowadziła wywiad ani że Katarzyna Wiśniewska będzie w "Gminie w obiektywie". Zrobiło mi się przykro, gdyż kiedy kilka lat temu wysłałam maila z prośbą o wywiad, nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Zostałam "olana cienkim moczem" i tyle. 

Szanuję wszelkie odpowiedzi, odmowne również, ale zawsze mnie boli, kiedy ktoś, kogo dobrze znałam, mnie olewa. Widać po trzech latach wychowawstwa w gimnazjum nie zasłużyłam nawet na zwyczajne: "Nie, dziękuję.".

Tym bardziej jestem wdzięczna wszystkim, którzy kontaktują się ze mną, choćby na odległość. Czuję Waszą obecność i bardzo mnie ona cieszy:)))

Rozumiem również, że ktoś może nie chcieć utrzymywać ze mną kontaktów, bo w końcu nie musi, prawda? Ja również nie ze wszystkimi chciałabym się zadawać.

Pozdrawiam zatem wszystkich moich ulubieńców, czyli czytelników tego bloga oraz znajomych z Fejsu, NK a także odwiedzających "Kuternogę", jak pieszczotliwie i z przymrużeniem oka czasami o sobie mówię.

Duża buźka:)))