poniedziałek, 12 listopada 2012

O tym można poczytać…

Pani Urszula Głąb z synem Arkadiuszem (fot. B.G.)
   Wiem, że niektórym mogę wydać się monotematyczna, ale chciałam jeszcze raz zachęcić Was, Drodzy Czytelnicy, do zapoznania się z 5. – listopadowym – wydaniem „Gminy w obiektywie”.  Bowiem właśnie dzisiaj dotarło do mnie papierowe wydanie tego pisma. Wcześniej znałam jego zawartość, ale nie trzymałam w ręku. Uwierzcie, to duża różnica!
   Już wielokrotnie polecałam Wam np. lekturę wywiadów, które przeprowadziłam specjalnie dla tego  miesięcznika. Teraz chciałam poinformować  o innych smaczkach, dla których warto zainwestować w to wydanie. Zacznę od tyłu. Nie wiem dlaczego, lubię wertować gazety wspak, ot, takie dziwactwo:)))

   Zatem na stronie 14. znajdziecie piękne kolorowe zdjęcie z opisem, a na nim przedszkolaki podczas swojego spotkania z folklorem kujawskim. Na tej samej stronie można podziwiać pięknie i niebanalnie urządzony ogród Pani Łucji Szafrańskiej. Natomiast „Smak złotnickiego sera” przypomnicie sobie, czytając obszerny artykuł na stronie 12, okraszony starymi zdjęciami. Miłośnikom historii naszej gminy polecam również artykuły: „Skarb w Broniewie” i „Dwór w Dąbrówce Kujawskiej” (str. 6 i 7). Natomiast na stronie 3. tajniki swojego sukcesu otworzy przed Wami Pani Urszula Głąb – twórczyni firmy „Metalowiec”.
   Powyżej wymieniłam tylko niektóre z tekstów, które warto przeczytać w najnowszym wydaniu „Gminy w obiektywie”. Wszak wszystkiego zdradzać nie mogę.
            Życzę zatem przyjemnej lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz