Pani Urszula Głąb z synem Arkadiuszem (fot. B.G.) |
Wiem,
że niektórym mogę wydać się monotematyczna, ale chciałam jeszcze raz zachęcić
Was, Drodzy Czytelnicy, do zapoznania się z 5. – listopadowym – wydaniem „Gminy
w obiektywie”. Bowiem właśnie dzisiaj
dotarło do mnie papierowe wydanie tego pisma. Wcześniej znałam jego zawartość,
ale nie trzymałam w ręku. Uwierzcie, to duża różnica!
Już wielokrotnie polecałam Wam np. lekturę wywiadów,
które przeprowadziłam specjalnie dla tego
miesięcznika. Teraz chciałam poinformować o innych smaczkach, dla których warto
zainwestować w to wydanie. Zacznę od tyłu. Nie wiem dlaczego, lubię wertować
gazety wspak, ot, takie dziwactwo:)))
Zatem na stronie 14. znajdziecie piękne kolorowe zdjęcie
z opisem, a na nim przedszkolaki podczas swojego spotkania z folklorem
kujawskim. Na tej samej stronie można podziwiać pięknie i niebanalnie urządzony
ogród Pani Łucji Szafrańskiej. Natomiast „Smak złotnickiego sera” przypomnicie
sobie, czytając obszerny artykuł na stronie 12, okraszony starymi zdjęciami. Miłośnikom
historii naszej gminy polecam również artykuły: „Skarb w Broniewie” i „Dwór w
Dąbrówce Kujawskiej” (str. 6 i 7). Natomiast na stronie 3. tajniki swojego
sukcesu otworzy przed Wami Pani Urszula Głąb – twórczyni firmy „Metalowiec”.
Powyżej wymieniłam tylko niektóre z tekstów, które warto
przeczytać w najnowszym wydaniu „Gminy w obiektywie”. Wszak wszystkiego
zdradzać nie mogę.
Życzę zatem przyjemnej lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz