niedziela, 9 grudnia 2012

„Gdy uczyć będziemy ludzi, jak powinni myśleć, a nie co powinni myśleć, to unikniemy wielu nieporozumień.”

Na szczęście ludzkie dylematy naturze są obce...
Autorkami poniższego reportażu są: Patrycja Kowalczyk i Anna Wiktorowicz. Tekst po raz pierwszy ukazał się w 2004 roku we wrześniowym wydaniu "Obiektywu". Jest to kolejny przyczynek do dyskusji o tolerancji i trudnej sztuce bycia sobą.
Dziewczęta pozdrawiam, a Was - jak zwykle - zapraszam do lektury. 
***

Mają swój styl, ale czy naprawdę są inni?

            Żyjemy w XXI wieku i teoretycznie możemy robić wszystko to, na co mamy ochotę i co nam się podoba. Jednak gorzej jest w praktyce...


            Wyraz „styl” według Małego Słownika Języka Polskiego PWN wyd. 1999 ma aż 5 znaczeń:

Ø  sposób postępowania, mówienia, zachowanie się;

Ø  w sztuce: zespół cech właściwych danemu twórcy, epoce, dziełu;

Ø  w literaturze: indywidualny sposób ekspresji językowej;

Ø  sposób wykonywania odpowiednich ruchów, charakterystycznych dla danej dyscypliny sportowej;

Ø  rylec do pisania na tabliczkach powleczonych woskiem, używany w starożytności.


W dzisiejszych czasach jest bardzo dużo osób, które mają swój styl: inaczej się ubierają, zachowują, postępują. Nie trzeba daleko się rozglądać, aby je znaleźć. Są one także w naszym gimnazjum. Najbardziej widoczny styl mają: Joasia, Kasia i Mateusz.

Sami o sobie


            Pewnego zimnego i jesiennego dzionka wpadłyśmy na pomysł, aby przeprowadzić wywiad z dziewczynami, które mają swój styl. Umówiłyśmy się z nimi w świetlicy szkolnej i przystąpiłyśmy do zadawania pytań.


Ania i Patrycja: Jak nazywa się Wasz styl?

Asia: Metal – punk.

Kasia: Teraz nie mam stylu, ale kiedyś byłam skate’ką.

Ania i Patrycja: Skąd wziął się pomysł na Wasz styl?

Asia: Zaczęłam chodzić do zespołu prowadzonego przez Panią Danutę Szymę i tam właśnie poznałam dziewczyny, które mają taki styl i tak to się zaczęło.

Kasia: Nie wiem – po prostu.

Ania i Patrycja: Jakiej słuchacie muzyki? Gdzie i kiedy usłyszeliście ją po raz pierwszy.

Asia: Metal, punk, SKA.

Kasia: Rap.

Ania i Patrycja: Co sądzą Wasi rodzice nt. Waszego stylu i wyglądu?

Asia: Moja mama na początku trochę wyzywała mnie i była zdenerwowana. Mówiła, że robię jej wstyd, ale później już się przyzwyczaiła.

Kasia: Moja mama to od początku zaakceptowała.

Ania i Patrycja: Jak Was traktują znajomi i nauczyciele?

Asia i Kasia: Nauczyciele twierdzili, że dajemy zły przykład młodszym kolegom.

Ania i Patrycja: Jak Wam idzie w szkole?

Asia: Dobrze.

Kasia: Też dobrze.

Ania i Patrycja: Czy macie chłopaków? Jeśli tak, to czy mają podobne zainteresowania?

Asia: Mam, ale nie ma podobnych zainteresowań.

Kasia: Tak, ale nie interesuje się tym co ja.

Ania i Patrycja: Jakie jest Wasze życiowe motto?

Asia: Dowiedz się kim jesteś i pozostań sobą.

Kasia: Nie wiem.


Inni o nich


            Byłyśmy bardzo ciekawe, co o osobach ww. sądzą nauczyciele i gimnazjaliści. Aby zaspokoić naszą ciekawość, na jednej z piątkowych przerw wybrałyśmy się na „polowanie” i zapytałyśmy niektórych nauczycieli i uczniów właśnie o osoby, które mają swój własny, inny styl.


Ania i Patrycja: Co Państwo sądzą o osobach, które mają swój styl?

P. Katarzyna Pietrzak: Każdy wiek ma swoje prawa. Bardzo podobają mi się takie style, ale uważam, że dziewczyny powinny ubierać się jak dziewczyny, a nie jak chłopcy.

P. Iwona Szczepańska: Ja nic nie mam do stylu Asi, Kasi i Mateusza. Każdy ubiera się tak, jak mu się to podoba. Najważniejsza jest wiedza.

P. Witold Cybulski: Podoba mi się ich styl. Uczniowie powinni ubierać się przyzwoicie (bez dużych obcasów, wyrazistych makijaży). Sam kiedyś miałem taki styl. Gdy chodziłem do I Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy, miałem zapuszczone długie włosy i słuchałem mocnego rocka (Slace, Smoke). Kiedyś szczytem mody, szpanem były osoby, które miały spodnie dżinsowe, dżinsowe kurtki i Adidasy. Tak ubierających się osób było bardzo mało i nauczyciele patrzyli na nas „krzywo”.

Ania i Patrycja: Czy podoba się Państwu ich styl?

P.K.P.: Mateusza tak, ale dziewczyny ubierają się trochę jak chłopcy.

P.I.Sz.: Tak, podoba mi się.

P.W.C.: Asi, Kasi i Mateusza akurat podoba mi się. Popieram, kiedy młodzież ma swój styl, ale nie toleruję np. gdy dziewczyna ma buty na dużym obcasie, a chłopiec włosy 20 cm nad głową postawione na żel.

Ania i Patrycja: Jak Państwo uważają: są oni tolerowani przez rówieśników czy też nie?

P.K.P.: Myślę, że tak.

P.I.Sz.: Tak.

P.W.C.: Myślę, że tak.


A teraz wyruszamy „na połowy”. Będziemy wypytywały gimnazjalistów. Oto wyniki naszej pracy. Zobaczcie, jak nam poszło.


Ania i Patrycja: Co sądzisz o osobach, które mają swój styl, np. o Joasi, Kasi Eliasz, Mateuszu?

-  Dobrze, że mają swój styl. Każdy ma prawo do swojego stylu.

-  Bardzo podobają mi się takie osoby.

-  Uważam, że tylko udają.

-  Bardzo dobrze, że mają swój styl. Nie mam nic przeciwko nim.

-  Są naturalni.

-  Bardzo podoba mi się, że nie boją się „być inni” i nie obchodzi ich zdanie innych.

-  Są po prostu sobą.

Ania i Patrycja: Czy podoba Ci się ich styl?

-  Tak.

-  Joasi nie, ale Mateusza tak.

-  Jest udawany. Nie podoba mi się.

-  Według mnie nie wszystkie style muszą się wszystkim podobać.

-  Tak

-  No jasne!

-  Nie mam zdania.

Ania i Patrycja: Czy Ty masz swój styl i swoje zdanie?

-  Zdanie tak, ale stylu nie.

-  Czasami.

-  Tak.

-  Swoje zdanie na pewno tak, ale co do stylu, to można by było podyskutować.

-  Staram się.

-  Stylu nie mam, ale mam swoje zdanie.

-  Myślę, że tak.


To tylko niektóre odpowiedzi, jakie udało nam się uzyskać od naszych kolegów.


Z powyższego sondażu łatwo wywnioskować, że większości gimnazjalistów nie przeszkadza „inność” bohaterów reportażu i raczej podoba się ankietowanym ich styl. Martwi nas, że jednak prawie wszyscy odpowiedzieli jednogłośnie, że nie mają swojego stylu, ale za to pocieszające jest, że każdy ma swoje zdanie, a przynajmniej stara się takowe posiadać.


Więcej odwagi


Jak widać, raczej nie ma osób, które tępiłyby osoby, posiadające swój styl. Dlaczego więc boimy się pokazywać nasze poglądy, uczucia? Odwagi! Przecież to nie jest trudne, za to bardzo interesujące!!!

„Gdy uczyć będziemy ludzi, jak powinni myśleć, a nie co powinni myśleć, to unikniemy wielu nieporozumień.” - to bardzo piękna myśl  Alec’a Guiness’a, która doskonale oddaje  treść powyższego reportażu.

Niech poniższe słowa wypowiedziane przez Senekę wszyscy wezmą sobie głęboko do serca:


„Ważniejsze jest, co ty myślisz o samym sobie, niż to, co o tobie myślą inni.”

Patrycja Kowalczyk i Anna Wiktorowicz 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz